poniedziałek, 5 września 2011
Eksmisja
Patrzę na budyneczek obok; Klub Raj - ach nie; alkohol absolutnie nie był żadnym problemem dla Matematyka. Jak sądzę - w ogóle nie pijący - nie palący nie.. nie to i nie tamto ; abstynent.
Także szachy - to było przed laty.
Jak byłem u Matematyka tamtej zimy - spytałem czy byśmy nie zagrali partyjki?
Podziękował pośpiesznie - coś mówił, że nie wie gdzie są - jakby tam miały gdzie się zapodziać.
Już wtedy się zdziwiłem - teraz rozumiem; to jakby proponować komuś kielich z Klub Raj AA - coś w tym jest; nie mogę oderwać się.
Alkohol jest jeszcze mocniejszy niż szachy - to pewne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz