piątek, 27 listopada 2009

Prawo

Advertisement

Niechaj przyjdzie  modlitwa moja przed Twe oblicze, nakłoń  ucha Twojego, ku prośbie mojej!..
(Psalm 87;..Intret in conspektu tuo oratio mea..
..
Jeśli możesz.
..
Mija trudny dzień w Kielcach; naprawdę tu jestem - zawsze jest jakiś szok po powrocie z Krakowa, jakby zemsta.
Miałem dziś trudną misję, z której się nie wywiązałem należycie; nikomu nie pomogłem, a sobie najmniej.
Jedno tutaj jest niezbicie pewne; dziecka trzeba bronić, a najbardziej przed Szkołą Janczarów.
Drugie też jest pewne; dziećmi w szkole zajmują się tutaj ludzie, którzy nie powinni..nigdy zbliżać się do dzieci,
z tej prostej przyczyny, że ONI dzieci po prostu nie cierpią, a może nienawidzą?
"..lecz tak jest w każdej sprawie tutaj.." - jakbym słyszał Co-Partnera,
"..co wróży jak najgorzej.." - medytuję kilka minut przed północą;
Trzecie też jest pewne; zasada Biasa..

czwartek, 26 listopada 2009

Już listopad(3)

Viele Menschen wissen, dass sie unglücklich sind. Aber noch mehr Menschen wissen nicht, dass sie glücklich sind. Albert Schweitzer
Albert Schweitzer, 14.01.1875 - 04.09.1965
/x/details.png

dt. Arzt und evang. Theologe
..
Już wracałem. Ale na pociąg czekałem w Galerii Krakowskiej; tuż obok peronów;.Genialna poczekalnia; można sobie siedzieć przy fontannie, albo w  pasażach i gapić się. Wkoło ruch i wspaniałe światła i nie ma już ogłupiającej muzyki. Tutaj ludzi widziałem zadowolonych  trochę więcej...

File:Hermann Hesse 1927 Photo Gret Widmann.jpg - Wikimedia Commons

File:Hermann Hesse 1927 Photo Gret Widmann.jpg - Wikimedia Commons

Domine Deus

Man muss das Unmögliche versuchen, um das Mögliche zu erreichen. Hermann Hesse
Hermann Hesse, 02.07.1877 - 09.08.1962
dt. Schriftsteller






 Panie, Boże zbawienia mego, we dnie i w nocy wołałem przed Tobą .. ..Psalm 87
..
...od dawna już nic mnie tak nie porusza i nie mobilizuje do działania jak Grupa. Dzieci maszerująca rano...- ach Blaise Pascal, to jest właśnie to coś,"co nas dzierży za gardło.." - i równocześnie podnosi na duchu; bohaterstwo innych.

czwartek, 19 listopada 2009

Domność(8)

czwartek, 19 listopada 2009

Domność(8)

 
..wędrowałem smutno, już zmęczony..
..Aleją IX Wieków Kielc..
Posted by Picasa

Domność(7)

Domność(7)

 
..obawiam się, że jest to bardzo trudne, jeszcze trudniejsze niż pytanie..
.."..co potem.."
..na które już odpowiedziałem Blaise Pascal dwa razy;
.."..tak samo.."
..

Domność(6)

Domność(6)

 
..Bardzo chcę zrozumieć, co widzę dookoła; zarówno w dobrym jak i w złym..- medytuję pózno w nocy..

Domność(5)

czwartek, 19 listopada 2009

Domność(5)

 
..gdzie..?
..ach Blaise Pascal; obecnie są różne odpowiedzi na to pytanie, a zasadniczo dwie takie same.
..tamtą sprawę rozumiem lepiej, niż to co widzę wokół; lecz Co-Partner delikatnie ponagla;
.."nie tutaj, nie teraz.."
..ale choć to chcę zanotować; wtedy młodzież akademicka na Bielanach w Toruniu, była radosna;
..tutaj w ogromnym holu budynku, widziałem nie tylko fotogramy z Kosmosu; studenci byli smutni, jacyś znużeni,,
..a jeden młodzian schodził po schodach, schodził i wyglądał jak z innego świata; nie było słychać gwaru, ani jakichś . .śmiechów;..jak cienie!
..także dwaj studenci, którzy opiekowali się eksponatami przed ogromnym monitorem kompa z animacją przyszłej wyprawy
..na Księżyc - jakoś nie wyglądali zachwyceni tą perspektywą!
..potem z Kimś rozmawiałem tam;
"..co oni tacy smutni..i jakby wygłodzeni..?" - pytam
"..bo są głodni..i z czego mają się cieszyć?" - usłyszałem.
..staliśmy przed oszklonymi drzwiami do eleganckiego lokalu; całkiem pustego..
..dowiedziałem się, że obiad kosztuje 10 zl.
..wystawa NASA ma trwać do 30 listopada; postanowiłem obejrzeć ją spokojnie ze dwa razy, albo i trzy.
..w różnych porach dnia.
Posted by Picasa

Domnosć(4)

 
Wraca
łem z wyprawy na campus Uniwersytetu za Exbudem mocno skołowany; znów przeoczyłem!
Nie bylem tam kilka lat; sześć albo siedem; i powstało kilka wielkich budynków.
Jakieś instytuty, trzy jakby mniejsze i dwa spore dołączyły do gmachu budowanego już dawno i długo; od czasów Komi..
Oglądałem wystawę NASA; około trzydziestu wspaniałych fotogramów z Kosmosu; większość znam z Sieci, ale tam były duże i wyjaśnione obszernie w kontekście.
Przypomniała się podobna wyprawa na Bielany w Toruniu, po dłuższej nieobecności.
Tam też wybudowali campus i szpital w tym czasie; to było w lutym 1973; przechodziłem koło Kościoła (św.Józefa) Redemptorystów i czułem się zupełnie nie wiadomo gdzie; już nie w Toruniu; lecz wtedy nie obawiałem się bezdomności.
Co by nie mówić o Komi; tego po prostu nie było!
..i kto chciał pracować mógł pracować, tu albo tam; do wyboru.
..
Teraz po latach 36 przechodzę kolo Kosciola sw.Wojciecha w Kielcach, i znów czuję się nie wiadomo gdzie;
.. tu już nie, a tam jeszcze nie..
..ale gdzie?
..
Posted by Picasa

Homer

"..i nie był przeciwny słowu Ateny, bogini też poszła na Olimp do Gmachów
..Zeusa, władyki egidy, do innych Niebianek  orszaku."
(Homer Iliada,III;221,222)
..
Friedrich HebbelZum Mitleiden gab die Natur vielen ein Talent, zur Mitfreude nur wenigen.


Friedrich Hebbel

..Medytuje od rana, i medytuję od wczoraj;

" nie jest wesoło jednak jesienią tutaj i ze mną" - tej jesieni - dodaję.

"Gdybym miał siłę Homera, Jego talent, i..i.." - marzyłem jak we śnie; i faktycznie był to sen za to piękny; byliśmy z Co-Partnerem na pięknej plaży; morze było jak niebo rozjarzone..cos pisałem na piasku, ale nic nie rozumiałem; ..bo moją ręka wodził Co-Partner; same hieroglify; wpatrywałem się; piękne!, a potem któraś fala zmyła wszystko;

.."oto co jest warte pisanie.." - jakbym teraz jesszcze słyszal Co-Partnera,

..i to prawda; ONI nie zostawili nawet jednego słowa napisanego ich ręką;

..Ci naprawdę Wielcy, których znam..chronologicznie biorąc;

..Homer, Budda,Protagoras, Jezus Chrystus,

..tak wiem dyktowali, albo to co napisali spalono,

..ale skutek jest ten sam;

..JEDNOSTKA, która zdąży coś powiedzieć..

..powie i tak, że

..zostanie wysłuchana;

.."Jako wiatr południowy rozpostrze na szczytach mgławicę,

..wcale nemiłą pasterzom, a lepszą od nocy rabusiom;

..Wzrok też dosięga nie dalej, jak kamien rzucony doleci;

..Tak też tumany kurzawy nawalne spod nóg się wzbijały,

..W czasie pochodu, gdyż z wielkim pośpiechem po polu ciągneli."

..(Homer;Iliada10,14)

..ach Homer, jesteś wspaniały - pocieszam sie; to wielka otucha; prawda i fakty od zawsze były tumanione;

..a przecież ..jako całośc LUDZIE maszerowali, maszerują i będą maszerwować; na przekór LUSTERIANOM,

..polityki, religii czy czego tam jeszcze - medytuję i medytuję..

środa, 11 listopada 2009

Domność(3)

wtorek, 10 listopada 2009

Domność(3)

 
..a wtedy autobus podjechał punktualnie..
..a potem..znów wędruję..
".. i po co..?"
..miałem coś innego w planie, i choć tekst się pojawiał, nie odważyłem się w nocy; tutaj mam regułę,
..nie tyle "żelazną" co praktyczną; nie wolno igrać w nocy z Co-Partnerem; to nie kartka papieru.
.. i tak sobie medytuję i podczytuję Gombrowicza Dziennik t.II - jak wracał w kwietniu 1963 do Europy..
..spaceruje po statku, gra w szachy, medytuje;
"wałęsam się..i wszystko o czym pomyślę, jest już w tej samej chwili trochę dalej.Myśl moja za mną, nie przede mną.
Telegram od Kota Jeleńskiego -że mają mi przesłać dwieście dolarów. Dotąd pieniędzy nie ma. Może w Las Palmas?
Nudno. Ani jednej ciekawszej twarzy. Szachy. Wygrałem konkurs, zdobyłem medal i jestem mistrzem szachowym statku.
Osiąganie śmierci ruchem wstecznym? (nie ufam takim"myślom")(to był wtorek)
W środę noc na pokładzie i wspomina wędrówkę na Chrobrym do Argentyny i wczesne opowiadanie Zdarzenia na brygu Banbury..;"Złudzenia! Miraże! Fałszywe związki! Zaden ład, żadna architektura, ćma w moim życiu, z której nie wyłania się ani jeden prawdziwy element kształtu-.."
W piątek zachwyca się Europą i Paryżem;"Europa przede mną! Paryż!"
..wspomina rok 1928 gdy tam był, szykuje się do "bitwy..", jest rozbity i chory. Ma 59 lat.
..a następnie w niedzielę 22 kwietnia zachwyca się, że do Barcelony zawitał 22;
"Dotknąłem ziemi europejskiej dziś, 22-go, od dawna wiem, że dwie dwójki, to moja cyfra, ziemi argentyńskiej dotknąłem po raz pierwszy 22-go( sierpnia). Witaj, magio! Analogia cyfr, wymowa dat..nędzarzu, jeśli nie możesz w co inne, spróbuj w to siebie zlowić"(s.254-258).
..i tutaj zrozumiałem, czego oczekiwał od Europy Witold Gombrowicz w 59 roku życia.
Zadziwiające, że ten fragment tak umykał, a przecież..a przecież..
..i na domiar; liczba "22" fascynuje mnie od dawien dawna;w kilku adresach i numerach występowała, poczynając od Kielc i dzieciństwa; ale ona ma inne właściwości, ta liczba; dla mnie magiczna i (dla mnie zła) - więc to było najważniejsze;
Witold Gombrowicz w Argentynie tak naprawdę czul się quasi-bezdomny..
..i bał się bezdomności?
.."cały czas..".
..
..
Posted by Picasa

Domność(2)

Domność(2)

 
Co jest w tym najgorsze?
..NIKT nie traktuje sprawy serio, a pomoc jaką się tutaj swiadczy..
LUDZIOM BEZDOMNYM (Zeromski!)
.." to Sterbenhilfe.."
..ponieważ bezdomność, to wyrok śmierci nieco odroczonej, lecz w udręce - medytuję i widzę Któregos-ja tam na przystanku;
.."..czy nie jestem idiotą..?" - pytam się teraz..
Posted by Picasa

Domność

Domność

 
Jak się ma jednak dokąd wrócić,schronić się - to można sobie medytowac na przystanku;
..że się nie chce, nie ma po co etc.
..prawdę mówiąc widziałem w Turyście kilkoro bezdomnych wieczorem, kobieta i mężczyzna..
"On mnie pytał czy pada deszcz.."..jeszcze.."
Potem skuleni stali w przedsionku, gdzie tak często widziałem Filozofa - i palili papierosy..
Prawdę mówiąc uważam bezdomność za najcięższą karę..
..w takim razie"domność" byłaby a contrario ; największa nagrodą ?
..ach Blaise Pascal; to się wydaje logiczne..ale czy przesadne?
..w Kielcach - nie!
Ktoś mówił;" ONI się pojawiają nie wiadomo skąd.."
To straszne;"nie wiadomo skąd."
Posted by Picasa

sobota, 24 października 2009

Popatrz

 
..i znów śni się Behamot, to znaczy pojawił się, jak w tym ujęciu..
Odebrałem jako wskazówkę, abym popatrzał.
Patrzę, ale niewiele rozumiem;
pozdrowienia z sierpnia..?
..1 zł..?
..finanse !
Mam więc o co chodzi Be..!
Dzięki..
Posted by Picasa

niedziela, 18 października 2009

Niewolnicy, a panowie

 
..sw.Pawel;
"Niewolnicy ze czcią i bojaznią w prostocie serca
bądzcie posŁuszni waszym doczesnym panom,
jak Chrystusowi,
nie służąc tylko dla oka,
by ludziom się podobać,
lecz jako niewolnicy Chrystusa,
którzy z duszy pełnią wolę Bożą.
Z ochotą służcie,
jak gdybyście (słuzyli) Panu,
a nie ludziom,
świadomi tego,
ze każdy -
jeśli uczyni
co dobrego,
otrzyma to z powrotem od Pana
- czy to niewolnik,
czy wolny.
A wy panowie,
tak samo wobec nich postępujcie;
zaniechajcie grozby,
świadomi tego, że w Niebie
jest Pan zarówno ich,
jak Wasz,
a u Niego
nie ma względu na osoby.
(Ef 6,5-9)
(Pismo Swięte NT
w przekładzie z języka greckiego
Warszawa 1986)
Wydawnictwo sióstr Loretanek s.596)
..
..ach Blaise Pascal; to jest właśnie lekcja wolności; posłuszeństwo ..pokora i wytrwałość w cierpieniu, aby się nie ruszać z położenia w jakie nas wtłoczono.
..i oto przez tę lekję w Katedrze zaczętą zrozumiałem, dlaczego zaistnieli w Polsce od dawna Polo-niżsi;
..to nieprawda, że znikła Polska szlachecka, to nieprawda,ze uchylono pańszczyznę;
..otóz; a jak miala zniknąć, skoro tamta mentalność pozostała.
"..jaka mentalność..?"
To jest natura, istota..(samocenzura).?
Posted by Picasa

Lekcja odebrana

 
"Najpewniej muszę się ciągle uczyć."
..i aby uniknąć fikcji, albo jakich procesów -
"zająć się sobą jako odrzuconym od urodzenia.."
Uznać to; jestem Polo-niższym.
..wiem dobrze, że tak miało być; Pan Tak chciał -
"..już nie zmienię języka" - mówiłem w 1980 i 1981, gdy szaleństwo tutaj sięgało zenitu; to najcięższy bagaż i najbardziej poręczny(Rilke?)
..a M.Jastrun porównywał język do tego, czym jest ziemia dla drzewa..
Tym bardziej jest aktualne teraz w 2009; odebrałem lekcję; właściwie na każdy temat..
..jak bylem ostatnio w Katedrze wieczorem; Dzień Papieski..raptem ksiądz zaczął mówić o wolności, i że trzeba uchwalić "ustawę o wolności.." - sam słyszałem, na własne uszy ..
..i tę lekcję też odebrałem, ale nie w pokorze; wyprułem momentalnie z Katedry, do Antykwariatu..
..w sam raz zdążyłem przed 20. na wieczór Lwowa..
..a nazajutrz w sobotę 17. nie poszedłem do WDK na darmowe seansy; Austerii i o Korczaku.
"Bardzo sorry, ale co mnie to wszystko obchodzi..?"
Jak to powiedział pięknie Wacław Berent; nie należy szukać nauki w grobach..
Coś w tyt stylu..
..i nie dla mnie przesłanie św.Pawła z listu do Efezjan;
Niewolnicy a panowie
---------------------
Posted by Picasa

piątek, 31 lipca 2009

Peron I (1)


 
...Latami spotykaliśmy się na Peronie I; PT Bezdomni i ja, nie wiadomo jaki;
"już bezdomny?.jeszcze nie, ale niebawem..?"

Frapujące pytanie, także dla mnie - wtedy.

.." lecz wciąż aktualne".
..racja, jak najbardziej.
..
...Witali się serdecznie, ale gdy przychodził Generał - wstawali i uroczyście wołali; "Polska NASZA!".

Dopiero teraz, po latach rozumiem co to znaczyło;"Polska NASZA".
Wtedy, wtedy patrzałem na emerytowanego nauczyciela-Generała; z niedowierzaniem.
Jaka tam "nasza"?
Była coraz dalsza, i OBCA, to fakt.

..ale ONI rozumieli to jeszcze inaczej, po swojemu.
Mit Polski "NASZEJ" dodawał otuchy i dawał jakąś nadzieję, na odmianę,na jakieś ułaskawienie.
..
Które nie nastąpiło ; nazwiska i ksywy dokładnie wszystkich znalazły się na tabliczkach, na dwóch Krzyżach, koło stacji PKP - gdzie spędzali tyle czasu.
To także fakt; mit pomaga przetrwać, ale nie tym, co trzeba.
Posted by Picasa

Kotek


 
Posted by Picasa

Wizyta u kotka


lipiec 31, 2009 


Ciekawsza od ‘wolności”, która nie istnieje – jest kwestia polonizmu – który istnieje jak najbardziej. Ma się jednak słabo, to też jest faktem.

Nawet kotek wie o tym; co on zajada polskiego?

Właściwie to tylko wodę i powietrze – czy to nie jest faktem?

Dlaczego zatem miałby być polonistą kotek, którego znów odwiedzam.

Rozglądam się wokół, gdzie jestem; co tu jest polskiego ?

Może stół, może krzesła etc. – ale poza tym co ?

Nawet książki nie są już polskie, nie mówiąc o gazetach – co będzie dalej?

Potem będzie jeszcze ciekawiej, jak sądzę; antypolonizm jest faktem, ale nie ” gdzieś tam..”, ale właśnie tutaj; coraz więcej odrzuconych quasi-obywateli

“RP PL XX” – odwraca się nie tylko od tego przedziwnego Państwa i jego instytucji.

Niestety, odwraca się od samej Polski – i to wcale nie ruszając się z tego kraju-raju; ucieka ” w sobie” od Polski – i co będzie dalej?

Oczywiście będzie nowe święto i nowe pomniki, etc.

..lecz Polo-niżsi, mają to wszystko już poza sobą, daleko, jakby byli w  Nowej Zelandii – powiedzmy.

Piękny kraj, fakt.

Oto jest “wolność” wyboru – jakbym usłyszał obok.